Kolejna pisanka quillingowa. :)
Pewną trudność stanowi przyklejenie kwiatków. Nie są przyklejone płasko, lecz przylegają do siebie, tworząc coś w rodzaju "stożka". Dlatego trzeba je przyklejać póki jeszcze płatki nie są sztywno sklejone i dają się formować. Ale wtedy niestety wszystko się rozłazi i ... nerwy czasem mi puszczają. Ale dwa razy już udało się stworzyć coś takiego, więc jest szansa że powstaną kolejne. :)