W tym roku pobiłam dotychczasowy rekord w robieniu bombek. Policzyłam i w ostatnich miesiącach zrobiłam ich ponad 300. Nie jestem nawet w stanie policzyć ile papieru zużyłam i ile godzin spędziłam zwijając i klejąc papierki. Należy mi się solidny odpoczynek i przez najbliższe tygodnie zamierzam zrobić sobie "urlop" od quillingu. Nadszedł czas na inne techniki. :)
No i chyba pora pokazać choć część wykonanych prac. Oto pierwsza grupa bombek. :)
Powinnam się skupić
5 tygodni temu
0 komentarze:
Prześlij komentarz