To już jedne z ostatnich bombek - i obok stokrotkowych - jedne z najbardziej pracochłonnych i wymagających dokładności. Ale chyba warto się pomęczyć, bo efekt końcowy jest naprawdę... fajny? ;)
Heh, jak tak na nie patrzę, to odżywa moja quillingomania. Chyba czas brać się za cięcie paseczków. :)))
Powinnam się skupić
5 tygodni temu
4 komentarze:
Very beautiful!
O rany, ależ cuda! Wspaniałe, na pewno bardzo pracochłonne, ale też i efekt jest doskonały.
Doskonały to chyba nie - ja zawsze znajdę jakieś niedociągnięcia. Ale staram się i dziękuję za miłe słowa :)
Bańki są super. Pewnie w realu wyglądają jeszcze fajniej Właśnie szukam inspiracji na boże narodzenie :) powiedz mi jak możesz oczywiście jaki jest przybliżony koszt takiej bombki :)
Prześlij komentarz