... ostatnio także na koraliki.
Tyle się w sieci naoglądałam cudowności, że zachciało mi się spróbować. Efekty różne, ale nie narzekam. Coś tam wychodzi. :)
Najgorzej, że chciałoby się i koraliki, i frywolitki, i quillingi... i mnóstwo innych rzeczy...
A sił i czasu na to wszystko nie starcza...
Powinnam się skupić
5 tygodni temu
5 komentarze:
Też tak mam, jest tyle interesujących technik, których chciałoby się spróbować, a tak mało czasu.
Cudo koralikowe.
pozdrawiam
Ależ z Ciebie talent! Czego się nie dotkniesz zamienia się w złoto:)
I jakaż w tym precyzja, Aniu!
Śliczne:)
Śliczny ten naszyjnik, bardzo mi się podoba :). Nie pogniewasz się jeśli odgapię i zrobię sobie podobny?
Oj wiem coś o braku czasu i chęciach na różne techniki...
Naszyjnik wyszedł super!
No piękny i nie wygląda na bardzo skomplikowany, ale za to bardzo elegancki - super pierwsze kroki.
Prześlij komentarz