czwartek, 28 stycznia 2010

Niebieska "połowinka"

"Połowinki" - tak nazwałam te moje twory :) Są wspomnieniem z ubiegłorocznej Wielkanocy i stanowią efekt eksperymentów na wydmuszkach.

 


Chyba trzeba będzie do wrócić do ich tworzenia ( i pewnie je udoskonalić i urozmaicić), bo wbrew moim oczekiwaniom, bardzo się podobały i sporo osób z mojego otoczenia, chciało mieć coś takiego. :)

4 komentarze:

Bo pisze...

bardzo oryginalne

Magda pisze...

coś pięknego!!!

Titania yng Nghymru pisze...

niesamowite! podziwam Twoj pomysłowy quilling!

Marzycielka pisze...

Dziękuję Wam wszystkim za miłe słowa!
pozdrawiam :)

Prześlij komentarz