Żeby nie było, że tylko bombki robiłam - oto śnieżynki, których nalepiłam też pokaźna ilość. Powstało coś ok. 250 sztuk! :)
I żadna nie ostała się u mnie w domu...
Na zdjęcia dwa z czterech wzorów. Pozostałych dwóch nawet nie zdążyłam sfotografować, a już ich nie było...
Powinnam się skupić
5 tygodni temu
1 komentarze:
Wcale się nie dziwię, że nic nie zostało, są śliczne :)
Prześlij komentarz